5 tom paruzyjny – wykład XIV – str. 406
Konieczność Pojednania – przekleństwo
– śmierć, która zostanie zniesiona w przyszłości. Nie należy jednak rozumieć tego przekleństwa śmierci w sposób ogólnie przyjęty, który ogranicza jego wpływ jedynie do momentu śmierci lub nawet kilku godzin czy dni na łożu śmierci, bądź kilku chwil, kiedy człowiek traci ulatujący zeń dech żywota. Przeciwnie; aby zdać sobie sprawę, czym rzeczywiście jest przekleństwo śmierci, musimy wyobrazić sobie pierwszego doskonałego człowieka, z całą potęgą jego umysłu i ciała, który był obrazem swego Stwórcy w cechach umysłu, pod względem fizycznym zaś, podobnie jak pod umysłowym i moralnym – „bardzo dobry”: tak ocenił go najwyższy autorytet w tej dziedzinie (1Moj. 1:31).
Krótki urywek historii przekazany nam w Księdze Rodzaju oraz fakt, iż potop całkowicie zniszczył wszelkie dowody geniuszu i dzieła rąk ojca naszej rodziny i jego najwcześniejszego potomstwa, nie dają nam podstaw do oceny jego umiejętności fizycznych i umysłowych. Musimy polegać na fakcie, że wszystkie dzieła Boga są „doskonałe”, zgodnie z Jego własnym stwierdzeniem (5Moj. 32:4) i Jego dalszymi słowami, że człowiek „udał się za rozmaitymi myślami” i skalał się (Kazn. 7:29); musimy polegać na fakcie, że nawet pod przekleństwem i nawet w niesprzyjających warunkach, w których człowiek żył po wypędzeniu z ogrodu Eden – pomimo tych wszystkich nieprzyjaznych okoliczności – organizm człowieka był tak wspaniale doskonały, że ojciec ludzkości żył jeszcze przez bardzo długi okres dziewięciuset trzydziestu lat (1Moj. 5:5).
Kiedy porównujemy tę fizyczną witalność, niewspomaganą długoletnim doświadczeniem w dziedzinie medycyny i rozwoju warunków sanitarnych, z obecnymi warunkami i dostrzegamy, że wraz z całym postępem naukowym, światłem i doświadczeniem wielu wieków połowa populacji umiera poniżej dziesiątego roku życia, a ogólna przeciętna długość życia wynosi około trzydziestu trzech lat – dopiero wtedy możemy osądzić, jak wiele fizycznej żywotności utraciliśmy od chwili upadku, jak bardzo „przekleństwo” wpłynęło na nas pod względem fizycznym. Ponieważ zaś wiemy, że w człowieku jego moce umysłowe i fizyczne są ze sobą w znacznym stopniu powiązane