5 tom paruzyjny – wykład II – str. 39
Autor Pojednania
Jeszcze raz apostoł przypomina, że powinniśmy patrzeć na „Boga Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojca onego chwały” oraz na „oną przewyższającą wielkość mocy jego przeciwko nam, którzy wierzymy według skutecznej siły mocy jego, której dokazał w Chrystusie, gdy go wzbudził od umarłych, i posadził na prawicy swojej na niebiesiech, wysoko nad wszystkie księstwa i zwierzchności, i mocy, i państwa, i nad wszelkie imię, które się mianuje, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym; i wszystko poddał pod nogi jego” (Hebr. 12:2; Efez. 1:17-22). Apostoł Paweł mówi także, że nasz Pan Jezus „jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali [przez Ojca] aniołowie i moce, i potęgi” (1Piotra 3:22 BT).
Wszystkie te wersety wskazują wyraźnie, że to wielkie wywyższenie naszego Pana Jezusa Chrystusa było nagrodą od Ojca za Jego ogromne posłuszeństwo i manifestacją Ojcowskiego ducha miłości w ofiarowaniu samego siebie za grzeszników; z wersetów tych nie wynika jednak, że Pan Jezus był Ojcem, ani że został wywyższony, aby zająć miejsce Ojca na niebiańskim tronie lub przyjmować należne Mu uwielbienie i cześć ze strony Jego inteligentnego stworzenia. Wręcz przeciwnie: widzimy wyraźnie, że największa cześć i moc należą się Niebiańskiemu Ojcu, Dobroczyńcy, który w ten sposób uwielbił i wywyższył Syna, dając Mu miejsce po swojej prawicy – miejsce najwyższej łaski, a także dając Mu dział na tronie – we władzy niebiańskiego Królestwa, gdzie aniołowie i wszystkie zastępy niebieskie są Jego sługami. Słowa mówiące o tym wspaniałym wywyższeniu naszego Pana Jezusa i o ogromnej mocy, jaką otrzymał od Ojca, rzeczywiście są niekiedy tak mocne, że w jednym miejscu natchniony pisarz uznał za stosowne zwrócić uwagę na fakt, iż żadne ze zdań dotyczących tego wywyższenia nie oznaczało, że Syn jest równy Ojcu lub że Go przewyższa. Dlatego właśnie apostoł pisze o tysiącletnim panowaniu Chrystusa w ten sposób: „On [Chrystus] musi królować, pókiby nie położył wszystkich nieprzyjaciół