5 tom paruzyjny – wykład IV – str. 106
Pośrednik Pojednania – Niepokalany
na skutek grzechu Adama. W ten sposób „ojciec”, czyli dawca życia, będzie się znajdował na poziomie boskim, a Jego dzieci na poziomie ziemskim – narodzone z przymierza restytucji, pokazanego w Keturze, trzeciej żonie Abrahama.
Podsumowując nasze rozważania dostrzegamy, że „cudowne” narodzenie naszego Pana Jezusa, doskonałego, niepokalanego, z niedoskonałej matki, nie było sprzeczne z normalnym biegiem praw ustanowionych przez Stwórcę, lecz pozostawało w pełnej zgodności z tymi zasadami. Widzimy, że podobnie ojciec Adam był narodzony do doskonałości, gdyż był narodzony z Boga, chociaż jego matka (ziemia) była nadal niedoskonała, z wyjątkiem specjalnie przygotowanego ogrodu Eden. Biblijne zapewnienie, że nasz Pan miał przedludzką egzystencję, a także zasada życia, według której został przeniesiony do łona Marii i narodził się z niej jako „święty”, stanowią wystarczający dowód, że – jak mówi to samo Pismo – był „święty, niewinny, niepokalany, odłączony od grzeszników„. Taka właśnie istota stała się „jednym z nas”, czyli odpowiadała wymaganiom naszej sytuacji – mogła zostać uznana przez sprawiedliwość za naszą cenę okupową. Potem, będąc najwyższym kapłanem ludzkości w sprawach odnoszących się do Boga, Pan Jezus będzie w stanie współczuć słabym i obciążonym – ponieważ sam był dotknięty naszymi niemocami, kiedy ze współczuciem nosił nasze choroby (Mat. 8:16,17; Hebr. 7:26).
Przejdziemy teraz do rozważenia, w jaki sposób mógł On być bez grzechu, a jednocześnie być „podobny braciom”.