5 tom paruzyjny – wykład V – str. 128

Pośrednik Pojednania – „podobny Braciom”

co czuje grzesznik całkowicie odłączony od Niebiańskiego Ojca i co oznacza odebranie wszelkiej nadludzkiej mocy; stało się to wtedy, gdy zawołał: „Boże mój! Boże mój! czemuś mnie opuścił?” Jako zastępujący grzesznika musiał ponieść karę grzesznika we wszystkich szczegółach i Jego ofiarnicza misja nie została zakończona, dopóki się to wszystko nie wykonało. Dopiero wówczas, gdy wiernie to wszystko zniósł, przeszedł wszystkie próby, jakie zostały zamierzone przez Ojca, aby mógł stać się „Wodzem naszego zbawienia” i dostąpił wywyższenia ponad aniołów, księstwa i mocarstwa, będąc u boku Ojca współuczestnikiem na tronie wszechświata.

      Wszystkie te doświadczenia, które Niebiański Ojciec przygotował dla swojego Umiłowanego Syna, zanim wywyższył Go aż do miejsca po prawicy swojego majestatu i powierzył Mu wielkie dzieło błogosławienia wszystkich rodzajów ziemi, były nie tylko próbami wierności Jednorodzonego, Logosa: Pismo Święte zapewnia nas, że były dla naszego Pana niezbędne, aby mógł współczuć z tymi, których w ten sposób odkupił, aby mógł współczuć i „ratować” tych, którzy przezeń powrócą do pełnej społeczności z Bogiem – z Kościołem w obecnym wieku, a w ciągu Tysiąclecia – ze światem: „aby był miłosiernym i wiernym najwyższym kapłanem w tem, co się u Boga (…) dziać miało”; „skuszony we wszystkiem na podobieństwo nas”; współczujący pozbawionym znajomości i tym, którzy zeszli z właściwej drogi, ponieważ On sam był „obłożony krewkością”. „Przetoż i doskonale zbawić może tych, którzy przezeń przystępują do Boga.” Zaprawdę, „takiegoć przystało nam mieć najwyższego kapłana, świętego, niewinnego, niepokalanego, odłączonego od grzeszników, i któryby się stał wyższy nad niebiosa” (Hebr. 2:17,18; 4:15,16; 5:2; 7:25,26).

poprzednia stronanastępna strona