5 tom paruzyjny – wykład VII – str. 151

Pośrednik Pojednania – „Syn Człowieczy”

i cześć, i królestwo, aby mu wszyscy ludzie, narody i języki służyli; władza jego władza wieczna, która nie będzie odjęta, a królestwo jego, które nie będzie skażone.” Nasz Pan przyrównał siebie do tego opisu w swoim Objawieniu (14:14), gdzie przedstawia siebie jako „podobnego Synowi człowieczemu, który miał na głowie swojej koronę złotą, a w ręce swojej sierp ostry” – jako żeńcę żniwa Wieku Ewangelii.

      Jesteśmy całkowicie przekonani, że tytuł „Syn Człowieczy” w żadnym razie nie oznacza syna Józefa; wiemy, iż ludzka natura, przyjęta przez naszego Pana w określonym celu, została ofiarowana na wieki, a teraz jest On duchem ożywiającym najwyższej natury (Hebr. 2:9,16; 1Piotra 3:18; Jan 6:51; Filip. 2:9). Nadal jednak pozostaje pytanie: Dlaczego nasz Pan wybrał takie właśnie imię, taki tytuł? Mamy powody przypuszczać, że musiała istnieć jakaś szczególna przyczyna, gdyż w przeciwnym wypadku taki tytuł nie zostałby użyty; każde z imion naszego Pana ma odmienne znaczenie, jeśli je prawidłowo zrozumiemy.

      Istnieje pewien bardzo ważny powód użycia tego tytułu. Jest to tytuł wielce zaszczytny, ponieważ nieustannie przypomina o Jego wielkim zwycięstwie – o Jego wiernym, pokornym posłuszeństwie względem wszystkich szczegółów planu Niebiańskiego Ojca, aż do śmierci i to do śmierci krzyżowej, która zapewniła Mu prawo do wszelkiej teraźniejszej i przyszłej czci i chwały, godności i mocy oraz boskiej natury. Tytuł „Syn Człowieczy” przypomina tak aniołom, jak i ludziom o wspaniałym przykładzie pokory ze strony Jednorodzonego Syna Ojca oraz o podstawowej zasadzie Boskich rządów – kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. W ten sposób każde użycie tego imienia staje się cenną nauką dla wszystkich, którzy mają być wyuczeni od Boga i którzy pragną Go czcić, czyniąc to, co jest przyjemne w Jego oczach.

      W taki sam sposób, jak nasz Pan stał się „nasieniem Dawida” oraz „nasieniem Abrahama, Izaaka i Jakuba”, był On również nasieniem Adama przez matkę Ewę – jednak nasieniem

poprzednia stronanastępna strona