5 tom paruzyjny – wykład VIII – str. 181

Droga Pojednania – Święty Duch Boży

spłodzeni i przez którego – pod warunkiem posłuszeństwa – rozwijają się w nas owoce poświęcenia, czyli owoce świętego ducha, usposobienia na podobieństwo umiłowanego Syna Bożego, a naszego Pana i Odkupiciela. W taki właśnie sposób, przez działanie świętego ducha prawdy, wierni są przygotowywani do „narodzenia z ducha” w pierwszym zmartwychwstaniu jako istoty duchowe; podobnie jak w momencie poświęcenia zostali spłodzeni z ducha. Udoskonaleni jako istoty duchowe członkowie Kościoła będą dziedzicami Bożymi, współdziedzicami z Jezusem Chrystusem, naszym Panem, w zupełnej jedności i społeczności z Ojcem i Synem, zupełni w Tym, który jest Głową wszystkich zwierzchności i mocy, współuczestnikiem Ojca w Królestwie i napełnieni duchem Ojca i Syna – duchem świętym.

      Z powyższych ogólnych uwag wynika, że ten sam duch, czyli moc Niebiańskiego Ojca, Jahwe, który działał przy stwarzaniu świata, a potem w różny sposób przez Jego sług w przeszłości, działa również obecnie, podczas Wieku Ewangelii, choć w odmienny sposób: ku rozwojowi Kościoła, przyprowadzeniu go do stanu harmonii z Bogiem, przystosowaniu i przygotowaniu go jako „Ciała Chrystusowego” do współdziedziczenia w Królestwie. Ciągle ten sam święty duch, czyli wpływ Boży będzie działał – w jeszcze inny sposób – podczas Wieku Tysiąclecia przez Chrystusa i uwielbiony Kościół; przyprowadzą oni świat do stanu harmonii i jedności z zasadami sprawiedliwości, a zarazem z Królem królów i Panem panów. Nic, co wiąże się z tym dziełem, nie wymaga istnienia jakiegokolwiek innego Boga. Wręcz przeciwnie, mamy tu do czynienia z jednym Bogiem, działającym w różnych okolicznościach i warunkach oraz w różny sposób, lecz dla osiągnięcia jednego celu; fakt ten daje nam jeszcze większą pewność, że wszystkie Jego dobre plany zostaną spełnione oraz że – jak sam mówi – „słowo moje, które wynijdzie z ust moich, nie wróci się do mnie próżno, ale uczyni to, co mi się podoba, i poszczęści mu się w tem, na co je poślę” (Izaj. 55:11).

poprzednia stronanastępna strona