5 tom paruzyjny – wykład VIII – str. 184

Droga Pojednania – Święty Duch Boży

gdyż od tej chwili Bóg, przez Chrystusa, zawiera z nimi jako z synami szczególne przymierze. Co więcej – Ojciec, przez Wodza ich zbawienia, gwarantuje, że jeżeli pozostaną w duchu prawdy, to On sprawi, iż wszystkie sprawy i wydarzenia w ich życiu będą im dopomagały ku dobremu – tak, aby coraz pełniej mogli rozwijać w sobie ducha sprawiedliwości, prawdy, pokoju i radości; będą oni otrzymywali coraz więcej świętego ducha w miarę postępów w posłuszeństwie wobec ducha prawdy. Dlatego właśnie są oni napominani: „bądźcie napełnieni Duchem”; „Duchem postępujcie”; „Duch Chrystusowy niechaj mieszka w was obficie ze wszelką mądrością, albowiem gdy to będzie przy was, a obficie będzie, nie próżnymi, ani niepożytecznymi wystawi was”. Ten święty duch, działający w wierzącym od momentu jego zupeł­nego poświęcenia się Panu, jest tym samym świętym duchem, czyli usposobieniem Ojcowskim, które działało w naszym Panu Jezusie Chrystusie i dlatego jest również nazywane „Duchem Chrystusowym”, jak czytamy: „jeśli kto Ducha Chrystusowego nie ma, ten nie jest jego” – Rzym. 8:9.

„DUCH „POD MIARĄ” I „NIE POD MIARĄ”

      Nasz Pan Jezus został spłodzony z ducha świętego w momencie swojego chrztu, poświęcenia; podobnie dzieje się w przypadku członków Jego Ciała, Kościoła: jak już widzieliśmy, są oni „spładzani” w chwili „chrztu w śmierć Jego”, w chwili całkowitego poświęcenia. Musimy jednak zawsze pamiętać o pewnej różnicy: nasz Pan Jezus, Głowa Kościoła, otrzymał ducha świętego nie pod miarą, bez ograniczeń (Jan 3:34), zaś Jego naśladowcy otrzymują go według miary – pewna ograniczona miara ducha dana jest każdemu człowiekowi (w Kościele) (1Kor. 12:7; Rzym. 12:3). Przyczyna tego rozróżnienia leży w fakcie, iż nasz Pan był człowiekiem doskonałym, zaś my, Jego naśladowcy, chociaż zostaliśmy przyjęci, gdyż przypisano nam doskonałość (usprawiedliwienie z wiary), w rzeczywistości jesteśmy bardzo niedoskonali.

poprzednia stronanastępna strona