5 tom paruzyjny – wykład VIII – str. 197

Droga Pojednania – Święty Duch Boży

upadłej istocie ludzkiej o pokornym umyśle. Rodzi się on ze świadomości osobistej niedoskonałości i niezasługiwania na Boskie łaski. Lekarstwem na ducha bojaźni jest święty duch prawdy oraz jego wskazówki, przyjmowane i przestrzegane w zupełnej pewności, wynikającej z wiary. Duch prawdy mówi nam, że istniały pewne powody pojawienia się w nas ducha bojaźni; teraz jednak powody te znikły, gdyż weszliśmy w Chrystusa jako Nowe Stworzenia. Prowadzi nas on od naszej mimowolnej słabości do wielkiego pojednania, dokonanego przez naszego Pana Jezusa i przypomina nam słowa natchnionego apostoła:

      „Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam? Który ani własnemu Synowi nie przepuścił, ale go za nas wszystkich wydał [na śmierć]; jakożby wszystkiego [czego potrzebujemy] z nim nie darował nam? Któż będzie skarżył na wybrane Boże? Bóg jest, który usprawiedliwia. Któż jest, coby je potępił? Chrystus jest, który umarł [płacąc ich karę – zakrywając ich słabości], owszem i [uwielbiony i wielce wywyższony Chrystus, który] zmartwychwstał, który też jest na prawicy Bożej, który się też przyczynia za nimi” – Rzym. 8:31-34.

      Jeżeli „duch wiary” – jedna z faz czy też rodzajów działania „ducha poświęcenia”, „ducha prawdy” – staje się w ten sposób widoczny, jest przyjęty i podtrzymywany przez Nowe Stworzenie, duch bojaźni zostaje szybko pokonany. Zastępuje go pokój i radość w świętym duchu wiary, miłości i ufności w Bogu. Niemniej jednak bitwy te powtarzają się co pewien czas w każdym doświadczeniu chrześcijanina. W rzeczywistości „duch bojaźni” może stać się cennym sługą Nowego Stworzenia, lecz nie można go tolerować jako pana ani też jako przyjaciela i mieszkańca serca. Niech stanie się psem-strażnikiem, niech mieszka tuż przy drzwiach naszego serca, by zwracał naszą uwagę na złodziei i rabusiów, skradających się ku nam, by okraść nas z naszych skarbów świętości, radości, pokoju, miłości i społeczności z Ojcem i z braćmi. Jak napomina apostoł, „bójmyż się tedy” ataków z zewnątrz po tym, jak pogodziliśmy się z Bogiem przez odrzucenie wszystkich

poprzednia stronanastępna strona