5 tom paruzyjny – wykład IX – str. 219

Chrzest, świadectwo i pieczęć Ducha Pojednania

[nie była posłuszna] tego proroka, będzie wygładzona z ludu” – Dz.Ap. 3:23.

      Zwrócimy uwagę na fakt, że kolejność elementów w proroctwie Joela jest odwrotna do kolejności ich wypełniania, bowiem najpierw czytamy o błogosławieństwie dla „wszelkiego ciała”, a na końcu o błogosławieństwie dla Kościoła.

      Niewątpliwie taka właśnie kolejność była Boskim zamierzeniem, by zakryć niektóre chwalebne aspekty tej wspaniałej obietnicy aż do chwili, gdy nadejdzie właściwy czas ich wyrozumienia (Dan. 12:9,10). Chociaż słowa te czytano przez wiele stuleci, nie mogły one ujawnić całego swojego bogactwa aż do Boskiego „czasu słusznego”. Podczas obecnego Wieku Ewangelii nasz Pan wylewa swego ducha tylko na swoich sług i służebnice; jakże błogosławieni byli wszyscy ci, którzy go otrzymali – wszyscy zanurzeni w Ciało Chrystusowe, uczestnicy Jego pomazania jako synowie. Właśnie o tym mówił apostoł Piotr w swoim wykładzie w dniu Pięćdziesiątnicy. Zacytował obie części proroctwa, ale – pod kierownictwem ducha świętego – nie wyjaśnił, nie wyłożył pierwszej części, ponieważ nie nadszedł jeszcze czas zrozumienia tych słów. Dlatego zamiast wytłumaczenia różnicy pomiędzy zlaniem ducha świętego na sługi i służebnice podczas Wieku Ewangelii („w oneż dni”), a zlaniem go na wszelkie ciało „potem„, w następnym wieku, apostoł wspomina jedynie o duchu wylanym na niego i innych współwierzących: „To jest ono, co przepowiedziano przez proroka Joela” – część, początek tego, co przepowiedziano. Całkowite wypełnienie całego proroctwa będzie mieć miejsce, gdy duch zostanie wylany na wszelkie ciało, co jeszcze nie nastąpiło. Co więcej, prorok wspomina i inne rzeczy, również jeszcze nie spełnione. Mówi o zaciemnieniu słońca i księżyca, o nadejściu wielkiego i znacznego dnia Pańskiego, którego wydarzenia są już bardzo bliskie; o wielkim dniu gniewu, który przychodzi, zaznaczając rozdział pomiędzy wylewaniem ducha świętego na Kościół, „sługi i służebnice” w „oneż dni”, a wylewaniem go potem na „wszelkie ciało”.

poprzednia stronanastępna strona