6 tom paruzyjny – wykład XII – str. 514
Małżeńskie i inne przywileje i zobowiązania Nowego Stworzenia
Powinni sobie na przykład zdawać sprawę z ograniczeń wynikających z pokrewieństwa: należy unikać związków z członkami najbliższej rodziny. Przepisy takie nie były potrzebne w czasach, gdy córki i synowie Adama łączyli się dowolnie bez zgubnych następstw, ponieważ byli jeszcze bliscy doskonałości i ich dzieciom nie zagrażały konkretne ułomności. Dziś jednak, gdy rodzaj ludzki jest tak wielce zdemoralizowany, gdy nie tylko choroby, ale i cechy umysłowe, zdolności i odchylenia są dziedziczone w rodzinach przez kolejne pokolenia, rozsądne, a nawet więcej – wskazane i sprawiedliwe byłoby ze względu na potomstwo unikanie związków z bliskimi krewnymi, które mogłyby pogłębić owe umysłowe i fizyczne osobliwości i odchylenia. W miarę możliwości należy także wybrać współmałżonka o odmiennym temperamencie. Zdaje się temu dopomagać natura, która z reguły skłania ku sobie jednostki o przeciwnym usposobieniu, nawet pod względem koloru włosów.
Powyższe zasady, właściwe dla cielesnego człowieka, stosują się także do Nowego Stworzenia, jeśli zadecyduje ono, że wstąpienie w związek małżeński jest dla niego najmądrzejszym i najlepszym rozwiązaniem. Wówczas jednak powinno się ono kierować dodatkowym zaleceniem Apostoła – aby partnera według ciała wybierać „w Panu”. Taki dobór będzie obejmował zarówno sprawy duchowe, jak i cielesne. Niektórzy twierdzą, że podobnie jak bliskie pokrewieństwo cielesne może powodować skrajne cechy u dzieci, tak też bliskie pokrewieństwo duchowe mogłoby również okazać się szkodliwe – miałoby rzekomo prowadzić u dzieci do pewnych dziwactw w zakresie moralności i religijności. Nie zgadzamy się jednak z takim poglądem. Nowy zmysł, stosownie do miary jego przyjęcia, będzie się bowiem sprzeciwiał cielesnym dziwactwom. Apostoł powiada: „My zmysł Chrystusowy mamy”, mamy „ducha (…) zdrowego zmysłu” – postrzegamy problemy z punktu widzenia Chrystusa. Mimo niedoskonałości ciała Nowe Stworzenie zostało spłodzone z Jego ducha i przez tego ducha jest z pomocą Słowa prowadzone do zrozumienia Bożego zamysłu we wszystkich sprawach.