6 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 541
Rodzicielskie obowiązki Nowego Stworzenia
pragnieniem pozostawania z nią w zgodzie, na ile to tylko możliwe, i przekonaniem, że takie postępowanie jest miłe Bogu, a zatem można w nim znajdować zupełną radość.
WŁAŚCIWE ĆWICZENIE UMYSŁU DZIECKA
W miarę jak dziecko dorasta i dostrzega, jak wiele można się w życiu nauczyć, powinno się je zachęcać do czytania. Najpierw jednak należy je nauczyć odróżniać „wióry” fikcji od „jabłek” wiedzy. Dziecko powinno wiedzieć, że każdy „wiór” składowany w jego umyśle jest nie tylko bezwartościowy, ale wręcz szkodliwy, obciąża go i pochłania cenny czas, który można było wykorzystać na gromadzenie wiedzy, jaka już wkrótce okaże się niezbędna do właściwego wypełniania powinności życiowych. Powinno się je zachęcać do czytania książek bogatych w informacje, nie zaś powieści. Dziecko powinno też bardzo dobrze znać historię swego kraju oraz przynajmniej w zarysie historię powszechną. Z historią może się zapoznać, posługując się podręcznikami historycznymi. Nie mamy jednak na myśli takich pozycji, które tylko wymieniają kolejne królestwa, bitwy i generałów, lecz szczególnie takie dzieła, które ukazują społeczny, moralny i intelektualny rozwój na przestrzeni minionych wieków oraz w świecie współczesnym. W sympatyczny i łagodny sposób powinno się wyjaśnić dziecku, jak ważne są takie informacje i że stanowią składnik jego wykształcenia na przyszłość. Odwołując się do jego rozumu i rozsądku, powinno się tak ukierunkować dziecko, by samo sięgało po pouczającą lekturę, zamiast po zachwaszczoną, tandetną i rozmarzoną literaturę, która tylko szkodzi i nie przygotowuje do spełniania życiowych obowiązków.
PLAGA ZŁYCH SUGESTII
Poniższy cytat stanowi fragment artykułu na temat pewnej powieści, który ukazał się ostatnio na łamach Church Standard. Ilustruje on najbardziej przykre konsekwencje zaniedbania powyższych zasad: