6 tom paruzyjny – wykład XIV – str. 585
Różnorodne ziemskie obowiązki Nowego Stworzenia
Nie przeszkadza to jednak, by nasze światło świeciło, wywierając ciągły, choć pośredni wpływ na świat, bez potrzeby karcenia i innych sposobów mieszania się w sprawy innych. Kiedy natomiast chodzi o przedsięwzięcia, w które jesteśmy finansowo zaangażowani, to już nie jest wtrącanie się w cudze interesy, lecz dbałość o własne, do czego mamy prawo. Nie jest również wścibstwem, gdy rodzice interesują się wszystkim, co dotyczy domu i rodziny. Nawet jednak i tutaj powinny być zachowane osobiste prawa wszystkich jej członków. Mąż i ojciec, jako głowa rodziny i jej główny autorytet, powinien z miłością, umiarem i rozwagą używać swej pozycji. Powinien brać pod uwagę indywidualność żony, jej gust i preferencje. Będąc jego przedstawicielką, powinna mieć ona pełne upoważnienie w zakresie swych działań domowych jako gospodyni i jego towarzyszka. Pod nieobecność męża staje się ona naczelnym autorytetem we wszystkich rodzinnych sprawach. Dzieciom, stosownie do wieku, również powinno się pozwolić na pewną prywatność i indywidualność w ich sprawach. Rodzice powinni jedynie nadzorować, aby w domu panował ład i porządek oraz aby wszyscy domownicy mieli zapewniony właściwy rozwój intelektualny, moralny i fizyczny. Od najwcześniejszych lat powinno się uczyć dzieci, by sobie nie dokuczały, nie grzebały w rzeczach rodzeństwa, lecz szanowały prawa innych i zachowywały się w stosunku do siebie uprzejmie i wspaniałomyślnie, zgodnie ze Złotą Regułą.
Napomnienie dotyczące wścibstwa nigdzie nie jest tak istotne jak w Kościele. Braterstwo powinni się szybko uczyć ze Słowa Bożego, jak i z zaleceń oraz przykładu starszych, że Bóg nie chce, aby wtrącali się oni w cudze sprawy i dyskutowali o sobie wzajemnie. Jak wszędzie indziej, stosuje się tu Boża zasada, „aby o nikim źle nie mówić” [Tyt. 3:2 NB]. Wścibstwo, myślenie i rozprawianie o prywatnych sprawach innych ludzi, które nas bezpośrednio nie dotyczą, prowadzi do obmowy i szkalowań oraz wznieca gniew, złośliwość,