6 tom paruzyjny – wykład XV – str. 605
Wrogowie i zasadzki Nowego Stworzenia
nakazują Nowemu Stworzeniu obrać kierunek przeciwny, a to z kolei napotyka na opór całego nurtu dominujących opinii, teorii, tradycji itp., i wyróżnia Nowe Stworzenie jako coś osobliwego. Wywołuje to tarcia i siłą rzeczy Nowe Stworzenie znajduje się w opozycji względem tych, którzy podążając w kierunku przeciwnym, stykają się z nim. Tej kolizji nie da się uniknąć. Oznacza to konflikt z otoczeniem, a nie pokój z nim. Jednak temu zewnętrznemu konfliktowi może towarzyszyć wewnętrzny pokój i radość, gdy zdamy sobie sprawę, że podobamy się Panu.
Cele, pragnienia i metody właściwe światu nie zawsze są niegodziwe czy niesprawiedliwe, jednak nawet najszlachetniejsze z nich są na ogół sprzeczne z celami Nowego Stworzenia. Świat kieruje się bowiem mądrością ludzką, podczas gdy Nowe Stworzenie pobudzane jest mądrością pochodzącą z góry. Mądrość świata uważa religię za sposób na utrzymanie w ryzach ludzi niegodziwych. Inne znaczenie mają dla niej takie pojęcia jak: moralność, dobroczynność, wiara, nadzieja i miłość – niezrozumiałe są dla niej poglądy Nowego Stworzenia i wydają się jej przesadne i nonsensowne. Nie pojmuje ona Boskiego planu, nie dostrzega znikomości doczesnego życia w porównaniu z przyszłym, nie zdaje sobie sprawy, jak bezowocne są wszelkie wysiłki człowieka w celu realnego podźwignięcia ludzkości ani jak wspaniałe są Boże zamiary, które zostaną wywiedzione na jaśnię i wypełnione w Królestwie, jak tylko dokona się dzieło obecnego wieku – wybranie, wypolerowanie, przyjęcie i uwielbienie Kościoła.
Nowe Stworzenie nie może się więc dziwić, jeśli spotka się z nienawiścią świata – nawet ze strony ludzi moralnie czy religijnie dobrze usposobionych. Ta nienawiść i opór świata, czasem tak osłabiające i doświadczające wierność i cierpliwość, mają być przyjęte z pokorą; trzeba pamiętać, że świat jest wciąż jeszcze zaślepiony przez „boga świata tego”, więc nie widzi „bardzo wielkich i kosztownych obietnic” oraz głębokich „rzeczy, które są ducha Bożego”,