6 tom paruzyjny – wykład XV – str. 614

Wrogowie i zasadzki Nowego Stworzenia

Zrealizowanie owych przestępczych ambicji stało się przyczyną nadania mu jego obecnego imienia: Szatan – przeciwnik Boga. Nie próbował on uzurpować sobie władzy Bożej nad aniołami. Byłoby to absurdalne, zważywszy na bliską zażyłość aniołów z Bogiem. Oni wiedzieli, że Szatan jest jednym z nich, a to przekreślało jego szanse na uczynienie ich swymi sługami. Aniołowie byli całkowicie zadowoleni ze swego stanu i nie mieli powodu do buntowania się przeciw sprawiedliwemu, miłosiernemu i mądremu panowaniu Wszechmocnego Jahwe.

      Kiedy owe egoistyczne i ambitne knowania zamieszkały w sercu Szatana, zaczął on spoglądać na Pana przez pryzmat własnych fałszywych wzorców i doszukiwać się w dziele samego Boga Jahwe jedynie realizacji samolubnych ambicji. Nikczemne serce zawsze gotowe jest przypisywać złe zamiary innym, nawet jeśli są całkowicie czyści, szlachetni i dobroduszni. Niewątpliwie Szatan próbował na początku usprawiedliwiać swe nikczemne plany choćby jakimś błędnym wywodem, iż stwarzając ludzkość na poziomie niższym niż duchowy, anielski, Bóg kierował się złowrogimi i samolubnymi pobudkami, a ograniczając strefę zamieszkania człowieka do Ziemi – miał na celu jego pełniejsze zniewolenie. Od kiedy te zazdrosne, buntownicze i nieuświęcone myśli zagnieździły się w sercu Szatana, tylko kwestią czasu było stopniowe rozwinięcie się zła – od sugestii do jawnego zamanifestowania grzechu i wystąpienia przeciw Boskim postanowieniom.

      Być może Szatan, utwierdzony w mylnym przekonaniu, że wstawia się za uciemiężonymi, zwrócił się do matki Ewy w Edenie. Zasugerował jej, że surowy Boski zakaz spożywania owocu jednego z drzew ogrodu był dowodem nieuzasadnionej i autokratycznej władzy Boga, pozbawiającej ją i Adama należnej im wolności, której używanie byłoby dla nich bardzo korzystne. Podsunął też matce Ewie myśl, być może zgodną z jego własnymi, już wtedy wypaczonymi poglądami,

poprzednia strona – następna strona