6 tom paruzyjny – wykład XV – str. 642
Wrogowie i zasadzki Nowego Stworzenia
całkowicie „związany”, powstrzymany, „aby nie zwodził więcej narodów” (Obj. 20:3).
MIŁUJCIE SPRAWIEDLIWOŚĆ – NIENAWIDŹCIE NIEGODZIWOŚCI
Jeśli chcemy zrozumieć filozofię postępowania Boga z Nowym Stworzeniem w obecnym czasie, nie wolno nam zapominać, że Jego zamiarem jest, by wszyscy, którzy mają osiągnąć doskonałość na boskim poziomie istnienia, mieli nie tylko dobre chęci w sensie przedkładania dobra nad złem, lecz ponadto, by poprzez ogrom doświadczeń dokładnie zrozumieli i w pełni docenili zalety prawości i sprawiedliwości oraz zamęt i ujemne strony czynienia źle. To z tego powodu Nowe Stworzenie poddawane jest szczególnym próbom i sprawdzianom, bardziej dotkliwym niż te, które spadły na aniołów i niż te, które przyjdą na świat ludzkości w ich dniu sądu, w Wieku Tysiąclecia. Z tego co wiemy, żadna szczególna próba nie przyszła nigdy na świętych aniołów do momentu wyłamania się Szatana w jego ambitnej próbie przejęcia rządów nad ziemią. Mamy jednak wszelkie powody, by przypuszczać, że jego popadnięcie w grzech i wynikający z niego upadek człowieka stały się okazją do sprawdzenia nie tylko tych aniołów, którzy nie zachowali swego pierwotnego stanu i stali się demonami, lecz także wszystkich świętych aniołów. To że byli świadkami poczynań zła i Bożej pozornej niemożności powstrzymania i zniszczenia go, musiało być próbą ich wiary w moc Jahwe. Widząc to, każdy z nich musiał być kuszony, czyli próbowany, myślą, że oni też mogliby bezkarnie popełnić grzech. Fakt, iż pozostali lojalni Panu, świadczy o tym, że ich serca były we właściwym stanie pokory i posłuszeństwa zasadom sprawiedliwości. Oni już dostrzegają ogólny zarys Boskiego planu realizowanego przez Chrystusa, a wkrótce przekonają się, że ich zaufanie co do mądrości, miłości, sprawiedliwości i mocy Jahwe było więcej niż uzasadnione we wspaniałym dokonaniu Jego planu przez Jezusa Chrystusa i uwielbiony Kościół.