6 tom paruzyjny – wykład XVI – str. 674

Obecnie dziedzictwo Nowego Stworzenia

Pragniemy nie tego, żeby zgasła nasza wątła iskierka obecnego życia, ale żeby zostało ono połknięte, pochłonięte przez doskonałe warunki doskonałego życia, do którego jesteśmy spłodzeni. Tęsknimy do narodzin w zmartwychwstaniu w doskonałym ciele.

      „A ten, który nas ku temuż właśnie przygotował, jestci Bóg, który nam też dał zadatek Ducha.” Ten doskonały stan, który mamy osiągnąć w zmartwychwstaniu, będzie wspaniałym spełnieniem naszego zbawienia, które obiecał Bóg. A nowy umysł, czyli nowa wola spłodzona Słowem Prawdy, jest uznawany za początek tego Nowego Stworzenia, które będzie udoskonalone w boskiej naturze, gdy dopełni go „pierwsze zmartwychwstanie”. Duch święty darowany nam w obecnym czasie jest przedpłatą, jak gdyby „zadatkiem”, czyli rękojmią wielkich i hojnych rezultatów, na które czekamy i o które się staramy, wzdychając i modląc się.

      „Przetoż mając zawsze ufność i wiedząc, że póki mieszkamy w tym ciele [póki ciało jest naszym domem, dopóki jesteśmy w pełni zadowoleni z obecnych warunków, z nas samych i naszego otoczenia], pielgrzymujemy od Pana.” Gdybyśmy żyli blisko Niego, „chodząc z Bogiem”, nie czulibyśmy się w pełni usatysfakcjonowani obecnymi osiągnięciami, warunkami itd. Czulibyśmy się pielgrzymami i obcymi, szukającymi lepszego odpoczynku, lepszego domu, „który Pan przygotował tym, którzy go miłują”. Ale to, jak wyjaśnia Apostoł, jest prawdą tylko w stosunku do tych, którzy kroczą wiarą, a nie widzeniem.

      „Ufamy [pełni jesteśmy wiary w Boga, z radością kroczymy wiarą] i wolimy raczej wynijść z ciała [przebywać poza domem – bezdomni, pielgrzymi, obcy na tej ziemi], a iść na mieszkanie do Pana [być w domu u Pana]” w sensie duchowej z Nim społeczności.

      Przeto też usiłujemy – czy to w przyszłości, gdy już znajdziemy się w naszym domu, czy obecnie, kiedy jesteśmy daleko od swego domu, jako pielgrzymi i obcy – podobać się Panu, abyśmy otrzymali Jego łaskę i błogosławieństwo i cieszyli się Jego społecznością i obecnością oraz wiedzieli, że będziemy przez Niego kiedyś przyjęci.

poprzednia strona – następna strona