6 tom paruzyjny – wykład XVI – str. 675
Obecnie dziedzictwo Nowego Stworzenia
„Albowiem musimy się wszyscy pokazać przed sądową stolicą Chrystusową, aby każdy odniósł, co czynił w ciele, według tego, co czynił, lub dobre, lub złe.” Przez całą tę wędrówkę stoimy przed trybunałem naszego Pana: On nas doświadcza, sprawdza, by się przekonać, czy Go miłujemy oraz czy miłujemy to, co służy sprawiedliwości i pokojowi, czy też nie. A jeśli tak, to ile jesteśmy skłonni ofiarować dla sprawiedliwości. Ocenia On stopień naszej miłości według miary naszego samozaparcia i ofiary dla Niego, dla Prawdy.
Mówienie o ciałach jak o domach stosuje się tylko do „świętych”, do „nowych stworzeń” w Chrystusie. Reszta ludzkości nie ma podwójnej natury i nie mogłaby właściwie stosować do siebie takich wyrażeń jak w Rzym. 8:10‑11 „Jeśli Chrystus w was jest, tedy ciało jest [uznane za] martwe dla grzechu, a duch jest żywy dla [przypisanej] sprawiedliwości” Chrystusowej. Nowa natura świętych, spłodzonych przez Słowo Prawdy, to w istocie tylko nowa wola, która jednakże jest odtąd traktowana jako sama osoba i tylko ona jest uznana przez Boga, który zna nas nie według ciała, ale według ducha naszego nowego zmysłu, zmysłu Chrystusowego. Zwróćmy też uwagę na zapis Rzym. 6:3‑4. Te „nowe stworzenia” mają starego człowieka, zewnętrznego człowieka, który ginie i nowego człowieka, wewnętrznego, ukrytego człowieka serca, który odnawia się z dnia na dzień (2Kor. 4:16; Kol. 3:9‑10; Efez. 4:23‑24; 1Piotra 3:4).
SCENA PRZEMIENIENIA
Uczniowie nie przypuszczali, że słowa naszego Pana, iż niektórzy z nich nie skosztują śmierci, dopóki nie zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego w swym Królestwie, ziszczą się w ciągu sześciu dni w odniesieniu do Piotra, Jakuba i Jana na Górze Przemienienia. A jednak tak było. I ewidentnie wywołało to wielki i zamierzony skutek u świadków, z których jeden, pisząc o tym (2Piotra 1:16‑18), stwierdza:
„Albowiem nie baśni jakich misternie wymyślonych naśladując, uczyniliśmy wam znajomą Pana naszego, Jezusa Chrystusa moc