6 tom paruzyjny – wykład XVII – str. 705

Dziedzictwo Nowego Stworzenia przy zmartwychwstaniu

      (2) Taka interpretacja nie zgadzałaby się również z argumentacją Apostoła w Hebr. 11, gdzie mówi on, iż święci Starego Testamentu wierzyli w Boga i przyszłe zmartwychwstanie, którego dostąpią po uwielbieniu Kościoła (w. 40). Owo „lepsze zmartwychwstanie”, na które mogli mieć nadzieję i które stanowiło podstawę ich wiary, nadal należy do przyszłości (w. 39), jako że „nie dostąpili obietnicy”, nie otrzymali nagrody. Zatem wzbudzanie tych, którzy zasnęli, nie było tą obiecaną nagrodą, której się spodziewali. Apostoł wymienia Gedeona, Baraka, Samsona, Jeftego, Dawida, Samuela i proroków, którzy z mocy Pana dokonali wspaniałych dzieł, narażając, a często i poświęcając swe życie w służbie Panu. Kobiety miały mniej takich możliwości, a jednak Apostoł informuje nas, że żony, matki i córki izraelskie, których wiara w Pana kazała im wspierać i zachęcać do gorliwości swych mężów, ojców i synów angażujących się w zmagania i ofiary, były współuczestniczkami w tych ofiarach wiary. Przez wiarę też spoglądały w przyszłość i rozumiały „lepsze zmartwychwstanie”, jakiego w końcu dostąpią wierni Pańscy. Patrząc oczyma wiary w przyszłość, w wierze odbierały umarłych swoich wzbudzonych lub „przez zmartwychwstanie” (ang. Revised Version). Czyż można wątpić, że jeśli wiara Abrahama, gotowego poświęcić swego syna Izaaka, była przyjemna Bogu, to wiara żon, matek i córek izraelskich, które w pełni podzielały gorliwego ducha cierpiących, walczących, znoszących itd., była Panu z pewnością równie przyjemna. Nie wątpimy, że gdyby tylko posiadały męską siłę, też byłyby mężne w boju, wierne w próbach okrutnych szyderstw, biczowań, więzów i niewoli. Takie kobiety (prawdopodobnie nieliczne, tak jak i mężczyźni, których opisuje Apostoł) zyskały na pewno aprobatę Pana i na pewno będą miały część w „lepszym zmartwychwstaniu” przygotowanym przez Pana dla tych świętych Starego Testamentu.

poprzednia strona – następna strona