6 tom paruzyjny – wykład XVII – str. 726
Dziedzictwo Nowego Stworzenia przy zmartwychwstaniu
Nie powinno nas to dziwić. Pamiętamy bowiem, że choć Pan wybrał dwunastu apostołów i kochał ich wszystkich, to trzech z nich kochał szczególnie. Przy różnych okazjach byli oni najbliżej Jezusa i łączyła ich bardziej poufna zażyłość. Możemy też być pewni, że kiedy otwarta zostanie „księga żywota” i kiedy przyznawane będą najbliższe Mistrzowi miejsca na tronie, to po Jego prawicy i po lewicy (najbliżej Jego osoby) znajdą się najbardziej godni tego wyróżnienia i zaszczytu (Mat. 10:41). Wcale by nas nie zdziwiło, gdyby apostoł Paweł siedział tuż obok Mistrza, a Jan być może po drugiej Jego stronie. Nie chodzi tu o stanowisko, pozycję na ławie – tronie, lecz o bliskość społeczności w mocy i majestacie Królestwa. Możemy być pewni, że wszyscy, którzy stanowić będą Maluczkie Stadko, zostaną tak napełnieni duchem Pańskim, że będą się wyprzedzać we wzajemnym okazywaniu szacunku. Jesteśmy przekonani, że nie będzie tam zazdrości, ponieważ całe Nowe Stworzenie pogodzi się całkowicie z Boskim postanowieniem dotyczącym poszczególnych godności. Tak jest w obecnym czasie, więc tym bardziej należy się tego spodziewać w przyszłości. Czytamy, że obecnie „Bóg ułożył członki, każdy z nich z osobna w ciele, jako chciał”, a pozostający z Nim w harmonii starają się nie zmieniać Boskiego rozporządzenia, ale je uznawać i w pełni z nim współpracować. Tak też z pewnością będzie w przyszłości.
Opisując różnice pomiędzy obecnymi a przyszłymi warunkami, Apostoł mówi: „Bywa wsiane w skazitelności, a będzie wzbudzone w nieskazitelności”. To, co jest wsiane, to Nowe Stworzenie, którego istnienie rozpoczęło się w chwili poświęcenia i spłodzenia z ducha. Jest to Nowe Stworzenie, które rozwija się w ciele i dąży do jego opanowania, uczynienia z niego sługi w harmonii z wolą Bożą. Jest to Nowe Stworzenie, które mieszka w ciele jak w przybytku, czekając na nowe ciało. To ono zostało zasiane w skazitelności, w skazitelnym ciele. Ono umarło, ale mimo to nie jest przedstawione jako martwe, a jedynie jako śpiące,