6 tom paruzyjny – wykład II – str. 65
Nowe Stworzenie
Ten zarys Nowego Stworzenia i wybór Jednorodzonego, by stał się głową i wodzem Nowego Stworzenia – i by przeszedł próby, ćwiczenia, upokorzenia i inne niezbędne doświadczenia, mające wykazać, że jest godny – zostały postanowione w radzie Bożej, zanim został stworzony człowiek. Pan Bóg przewidział, że człowiek upadnie. Postanowił, że karą będzie śmierć, a próbą, jakiej podda swego Jednorodzonego, będzie Jego gotowość stania się z własnej woli Odkupicielem ludzkości, zaś przez wiążącą się z tym tak wielką ofiarą zamanifestuje On swą wierność i ufność Ojcu. Tak więc w Boskim planie Pan był „Barankiem zabitym przed założeniem świata”. Patrząc z tego punktu widzimy, że nie był On bynajmniej zmuszony do stania się Odkupicielem człowieka ani że Ojciec nie wyrządził Mu niesprawiedliwości stawiając taki wymóg. Ojciec przygotowywał Go w ten sposób do wielkiego wyniesienia – wysoko ponad aniołów, księstwa i zwierzchności oraz wszelkie imię, które się mianuje, by miał On udział w Jego własnej naturze i dzielił Jego własny tron (Hebr. 1:4; Efez. 1:21).
Patrząc na sprawę w taki sposób, nie dziwimy się słowom Apostoła o podjęciu przez naszego Pana misji Odkupiciela: „dla wystawionej sobie radości” (Hebr. 12:2). Radością nie było jedynie wyczekiwanie na zajęcie najwyższego miejsca w Nowym Stworzeniu, wysoko ponad całym pozostałym stworzeniem, choć możemy logicznie przyjąć, że było jej częścią. Niemniej jednak zauważamy w modlitwie naszego Odkupiciela do Ojca, gdy przechodził przez próby, że z właściwą sobie skromnością nie wspominał o spodziewanej i obiecanej Mu wielkiej godności, chwale i nieśmiertelności. Z piękną prostotą i pokorą prosił jedynie o to, by mógł być przywrócony do swego poprzedniego stanu, tak jakby za wystarczające wyróżnienie uważał wybór na Ojcowskiego przedstawiciela wypełniającego części Boskiego planu, podobnie jak już wcześniej miał zaszczyt być przedstawicielem podczas stwarzania wszystkich rzeczy, które się stały (Jan 1:3). Jego proste słowa brzmiały: „Uwielbij mię ty, Ojcze! u siebie samego tą chwałą, którąm miał u ciebie