6 tom paruzyjny – wykład II – str. 72
Nowe Stworzenie
uwarunkowania pozostawały w zgodzie z Jego wymaganiami i żadna ofiara nie była konieczna. I tak jak wiara, poświęcenie i ofiarowanie Nowych Stworzeń w obecnym życiu odpowiadają i są pokazane w Aaronowym porządku kapłaństwa Izraela i jego obrazowych ofiarach, tak też, jak wyjaśnia Apostoł, przyszłe kapłaństwo tych Nowych Stworzeń jest przedstawione, czyli zobrazowane, w chwalebnym kapłaństwie Melchisedeka.
Melchisedek nie był kapłanem, który składał ofiary w lnianych szatach; był kapłanem, który był jednocześnie królem – „kapłanem na stolicy swojej”. Pozycja jego jako taka była wyższa w obrazie niż pozycja Aarona, gdyż Aaron był synem Abrahama, a Abraham, pomimo swej wielkości, złożył dziesięcinę Melchisedekowi i otrzymał błogosławieństwo z jego rąk. Obrazuje to, jak wyjaśnia Apostoł, że podkapłaństwo sprawowania ofiar przedstawia niższy poziom, czyli stan, niż wyższe kapłaństwo królowania, chwały i czci. Tak więc te Nowe Stworzenia w chwalebnym dziele tysiącletniego Królestwa (Chrystus jako Głowa, a oni jako członkowie Jego Ciała) zostały przedstawione w Melchisedeku. Zakończy się na nich ofiarnicza część dzieła, a rozpocznie się królowanie, rządzenie, błogosławienie i pomaganie. Będą oni całkowicie zdolni do realizacji Boskiej obietnicy mówiącej, że „wszystkie narody ziemi będą błogosławione” (NB) poprzez tych przedstawicieli Bożych, przez których „każdy, kto będzie chciał”, będzie mógł powrócić do pełnej harmonii ze Stwórcą i Jego prawami (1 Moj. 22:18; Gal. 3:16,29).
Cała różnorodność obrazów, poprzez które Pan przedstawia bliski związek swego Jednorodzonego, Zbawiciela, i wybranego Kościoła, powołanego i przygotowywanego do roli Nowego Stworzenia, mającego z Nim współudział w boskiej naturze, w uderzający sposób pokazuje bliskość, zażyłość i jedność, jaka będzie istniała między nimi. Wydaje się, iż Pan zdawał sobie sprawę, że wiara Jego ludzkich stworzeń o pokornych umysłach będzie się chwiać na myśl o tak wielkim zainteresowaniu nimi i miłości ze strony Stwórcy, jakie przejawił w zaproszeniu ich do najwyższego stanu