6 tom paruzyjny – wykład III – str. 144

Powołanie Nowego Stworzenia

      Inna przyczyna znacznej czasem ciemności jest zawarta w strofach poety:

„Ach, nie daj chmurze ziemskich spraw,
Skryć oczom sługi Twoją twarz!”

      Chmury, jakie pojawiają się pomiędzy zupełnie poświęconymi dziećmi Bożymi a ich niebiańskim Ojcem oraz ich Starszym Bratem, są ziemskiego pochodzenia – są rezultatem zezwalania uczuciom na grawitowanie w stronę rzeczy ziemskich, zamiast kierowania ich na rzeczy w górze; są skutkiem zaniedbywania ślubu poświęcenia polegającego na tym, by zużywać wszystko i dać się zużyć w służbie Pańskiej, kładąc nasze życie za braci albo czyniąc dobrze wszystkim, kiedy tylko mamy taką okazję. W takich okolicznościach, gdy nasze oczy są odwrócone od Pana i Jego kierownictwa, szybko zaczynają zbierać się ciemne chmury i wkrótce światło społeczności, wiary, ufności i nadziei zostaje w dużym stopniu przyćmione. Jest to czas choroby duszy, niepokoju. Pan łaskawie dozwala na takie utrapienie, ale nie odcina nas od swej łaski. Chowa swą twarz przed nami, abyśmy zdali sobie sprawę, jak bardzo samotny i niezadowalający byłby nasz stan, gdyby nie słońce Jego obecności, które rozjaśnia naszą drogę i sprawia, że wszystkie brzemiona życia zdają się lekkie, jak to znów wyraził poeta:

Szczęśliwym, gdy widzę Go wciąż
I wszystko dla Niego chcę dać,
A wiary tej, która tak trwa,
Nie zmieni ni miejsce, ni czas.
Gdy wiem, że tę miłość On dał,
Bogactwo dziecinnym się zda,
A lochy bogactwem są mi,
Jeżeli mój Jezus jest tam.

„KTÓRY UZDRAWIA WSZYSTKIE CHOROBY TWOJE”

      „Błogosławże, duszo moja Panu, a nie zapominaj wszystkich dobrodziejstw jego, który odpuszcza wszystkie nieprawości twoje; który uzdrawia wszystkie choroby twoje; który wybawia od śmierci żywot twój; który cię koronuje miłosierdziem i wielką litością; który nasyca dobrem usta twoje, a odnawia jako orła młodość twoją” – Psalm 103:2‑5.

poprzednia stronanastępna strona