6 tom paruzyjny – wykład III – str. 145

Powołanie Nowego Stworzenia

      Choć nasz Pan dozwala, by choroby, o jakich właśnie wspomnieliśmy, przychodziły na Nowe Stworzenia, to jednak jest cały czas gotowy, by je uzdrowić, gdy zobaczy właściwy stan serca chorujących. Gdy ktoś doświadcza takiej choroby duszy – takiego osłabienia Nowego Stworzenia – powinien przystępować do tronu niebiańskiej łaski, by duchowe życie, żywotność i zdrowie znowu się pojawiły dzięki promieniom Bożej łaski. Apostoł napomina: „Przystąpmyż tedy z ufnością [z ufną odwagą] do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i łaskę znaleźli ku pomocy czasu przygodnego” – Hebr. 4:16. Wszystkie Nowe Stworzenia mają w tej dziedzinie doświadczenia; i ci, którzy są przez nie właściwie wyćwiczeni, wzmacniają się coraz bardziej w Panu i w sile mocy Jego, tak że nawet ich upadki i słabości – w których muszą wołać o pomoc i chwytać się wiarą Pańskiej ręki – są środkami otrzymania duchowych błogosławieństw, przez które wzrastają w sposób, jaki nie byłby możliwy, gdyby zostali wyzwoleni z prób i trudności oraz gdyby Pan nie odwracał swego jaśniejącego oblicza od ich serc, gdy stają się one zimne, obciążone czy niedbałe względem swych duchowych przywilejów. Za każdym razem, gdy Nowe Stworzenie czuje konieczność szukania miłosierdzia i pomocy, otrzymuje świeże przypomnienie o konieczności pojednawczego dzieła Odkupiciela. Zdaje sobie ono wówczas sprawę, że ofiara Chrystusa była wystarczająca nie tylko dla przykrycia przeszłych grzechów – grzechu Adama i naszych osobistych przewinień, zanim przyszliśmy do Ojca przez zasługę Syna – ale dodatkowo Jego sprawiedliwość przez Jego jedną ofiarę za wszystkich zakrywa wszystkie nasze przewinienia, umysłowe, moralne i fizyczne, których nie popełniamy celowo, rozmyślnie. W ten sposób Nowe Stworzenie, znajdując się na wąskiej ścieżce, ma stałe przypomnienie, że zostało kupione za cenę kosztownej krwi Chrystusa, a jego doświadczenia, nawet w upadkach, stale przybliżają go do Pana, gdyż rozpoznaje wartość zarówno Jego przeszłego dzieła jako Odkupiciela, jak też obecnego dzieła Pomocnika i Wybawiciela.

      Jednakże wielu spośród Nowych Stworzeń nie nauczyło się, jak radzić sobie z tymi chorobami czy dolegliwościami duszy, i są oni raczej skłonni powiedzieć sobie: „Znowu upadłem.

poprzednia stronanastępna strona