6 tom paruzyjny – wykład III – str. 88

Powołanie Nowego Stworzenia

      Przychodzą nam tu na myśl słowa Apostoła o tym, że będziemy uczynieni współdziedzicami z Chrystusem dopiero po spełnieniu pewnych warunków, a mianowicie: „Jeśli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni” – Rzym. 8:17. W tym samym rozdziale Listu do Koryntian (w. 24) Apostoł pokazuje, że omawiane przez niego powołanie w żaden sposób nie jest tym samym powołaniem, które przez pewien czas ograniczało się tylko do Żydów, a dalej słowa jego wskazują, że nie wszyscy są powołani. Mówi on bowiem: „Lecz samym powołanym i Żydom, i Grekom każemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą” – choć dla niepowołanych Żydów był On kamieniem obrażenia, a dla niepowołanych Greków głupstwem. W swym Liście do Hebrajczyków 9:14‑15 Apostoł wskazuje, że powołanie obecnego Wieku Ewangelii nie mogło zostać ogłoszone, dopóki nasz Pan nie stał się przez swą śmierć „rękojmią” Nowego Przymierza. Słowa jego brzmią: „I dlatego jest nowego testamentu [przymierza] pośrednikiem, aby, gdyby śmierć nastąpiła na odkupienie onych występków, które były pod pierwszym testamentem [Przymierzem Zakonu], ci, którzy są powołani, wzięli obietnicę wiecznego dziedzictwa” – Hebr. 7:22.

NIEWIELU WIELKICH, MĄDRYCH CZY UCZONYCH
ZOSTAJE POWOŁANYCH

      Można by naturalnie zakładać, że to szczególne powołanie, jeśli miałoby mieć jakieś obwarowania, ograniczałoby się do najświetniejszych przedstawicieli upadłej rasy ludzkiej – do najszlachetniejszych, najcnotliwszych, najbardziej utalentowanych. Lecz Apostoł zaprzecza tej myśli, mówiąc: „Widzicie zaiste powołanie wasze, bracia! iż niewiele mądrych według ciała, niewiele możnych, niewiele zacnego rodu; ale co głupiego jest u świata tego, to wybrał Bóg, aby zawstydził mądrych, a co mdłego u świata, wybrał Bóg, aby zawstydził mocnych. A podłego rodu u świata i wzgardzone wybrał Bóg, owszem te rzeczy, których nie masz, aby te, które są, zniszczył. Aby się nie chlubiło żadne ciało przed obliczem jego” – 1Kor. 1:26‑29. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest, jak tłumaczy Apostoł, Boski zamiar, by żaden człowiek nie mógł się chełpić,

poprzednia stronanastępna strona