6 tom paruzyjny – wykład IV – str. 190

Nowe Stworzenie przeznaczone

      Musimy dojść do tego szczytu miłości, zanim będziemy mogli zostać uznani za godnych miejsca w Nowym Stworzeniu. Nie mamy też spodziewać się, że każdy z naśladowców Pana osiągnie ten cel dokładnie w chwili śmierci. Wręcz przeciwnie – powinniśmy się spodziewać osiągnięcia go możliwie najwcześniej w naszym chrześcijańskim życiu i wtedy pamiętać na słowa Apostoła: „A wszystko wykonawszy… – Stójcież!” (Efez. 6:13). Po osiągnięciu tego celu nasza miłość musi zostać wypróbowana, a ćwiczenia czekające nas u mety – usiłowania, by utrzymać w naszym życiu ten stopień czy poziom – będą wielce wzmacniały nasz charakter. Szczególnie tu nasze doświadczenia będą podobne do tych, przez jakie przechodził nasz Pan, bo choć On nie musiał ubiegać się o osiągnięcie tego celu, to musiał jednak bojować dobry bój wiary, będąc już u celu – by z niego nie zawrócić, by nie zostać pokonanym przez różne przeszkody ze strony świata i Przeciwnika. „Bieżę do kresu”, mówi Apostoł; w podobny sposób każdy z nas musi trzymać się mocno tego kresu, gdy go wreszcie osiągniemy i dbać o to, byśmy we wszystkich próbach, które Pan dozwoli, zostali uznani przez Niego za zwycięzców – nie o własnej sile, lecz przy pomocy naszego Odkupiciela.

      Napotkamy na przeszkody, które będą się starały odwrócić nas od doskonałej miłości ku Ojcu i nakłonić, byśmy zgodzili się oddawać Mu mniej niż zupełny hołd i posłuszeństwo, jakie Mu się należą. Przyjdą na nas pokusy także w odniesieniu do braci, sugerujące, by nie pozwolić na przykrywanie miłością do braci wielu ich słabości oraz podburzające nas wobec tych, których nauczyliśmy się kochać i cenić i których słabości nauczyliśmy się traktować ze współczuciem. Gdy już nauczymy się miłować naszych nieprzyjaciół, wówczas też napotkamy na przeszkody mówiące nam, że są wyjątki i że nasza wspaniałomyślność wobec nich powinna mieć swoje granice. Błogosławieni jesteśmy, jeśli pomimo tych pokus wytrwamy, uparcie dążąc do celu, usiłując utrzymać osiągnięte już miejsce – bojując on dobry bój wiary i trzymając się usilnie żywota wiecznego, zapewnionego nam w Jezusie.

poprzednia stronanastępna strona