6 tom paruzyjny – wykład V – str. 206

Organizacja Nowego Stworzenia

częścią Jego planu, by specjalne światło oświeciło początek i koniec tego okresu. Apostoł daje to do zrozumienia, gdy mówi o nas jako o tych, „którzy znaleźli się u kresu wieków” (1 Kor. 10:11 NB). To w czasie zachodzenia na siebie Wieków Żydowskiego i Ewangelii po raz pierwszy zostały okazane Droga, Prawda i Życie. „Ciemne wieki” nastąpiły w międzyczasie, a teraz, przy zachodzeniu na siebie Wieków Ewangelii i Tysiąclecia światło świeci jak nigdy przedtem – na „rzeczy nowe i stare”. Choć należy przypuszczać, że ci, którzy byli w harmonii z Panem na początku wieku, otrzymali szczególne światło, i że tacy obecnie, przy końcu wieku, otrzymają łaskę światła „teraźniejszej prawdy”, by przez nią mogli być uświęceni, to jednak nie należy uważać, że taka sama miara światła była niezbędna do uświęcenia w ciągu minionych stuleci, z których kilka znanych jest pod nazwą „ciemnych wieków”. Nie należy przypuszczać, że Pan kiedykolwiek pozostawał bez świadków, nawet jeśli ich pomijano na kartach historii; to pominięcie powinniśmy przypisać ich względnemu brakowi popularności i temu, że nie mieli oni ani kontaktu z wielkimi systemami antychrześcijańskimi, ani sympatii dla nich – nawet jeśli niektórzy z nich znajdowali się w tych systemach. Wskazuje na to wyraźnie wezwanie Pana, mające zastosowanie obecnie, że powinniśmy się spodziewać znalezienia wielu z ludu Pańskiego pośród oszołomionych i zdezorientowanych przez sekciarstwo w Babilonie: „Upadł Babilon on wielki”; „Wynijdźcie z niego, ludu mój! abyście nie byli uczestnikami grzechów jego, a iżbyście nie wzięli z plag jego” – Obj. 18:2,4.

      Dokonawszy w ten sposób pobieżnego przeglądu Kościoła i jego ograniczonych świadectw historycznych, przejdźmy do bardziej szczegółowej analizy Kościoła, takiego, jakim został on pierwotnie ustanowiony przez naszego Pana. Tak jak jest tylko jeden duch Pański, którego muszą posiadać wszyscy, którzy są Jego, tak też jest tylko jedna Głowa i punkt centralny Kościoła, nasz Pan, Jezus. Musimy jednak pamiętać, że we wszystkich swych dziełach ciągle wskazywał On na Ojca i że według Jego własnych słów to, co czynił, było w imieniu Ojca i z Jego upoważnienia – „Wszelki szczep,

poprzednia stronanastępna strona