6 tom paruzyjny – wykład V – str. 214
Organizacja Nowego Stworzenia
– „filary Kościoła” – którzy autorytetem ustępowali tylko samemu Panu. Na różne sposoby przygotowywał ich On do zajęcia tego stanowiska.
Ciągle z Nim przebywali i dzięki temu mogli być świadkami wszystkich elementów Jego usługi – nauczania, cudów, modlitw, współczucia, świętości, ofiarności aż do śmierci, wreszcie byli też świadkami Jego zmartwychwstania. Tych świadectw potrzebował nie tylko Kościół pierwotny, lecz i wszyscy ci, którzy zostali powołani przez Pana i przyjęli Jego powołanie do Nowego Stworzenia, którzy szukają schronienia i pokładają ufność w chwalebnych nadziejach ogniskujących się w Jego charakterze, w Jego ofiarniczej śmierci, w Jego wielkim wywyższeniu oraz w planie Bożym, jaki ma On wypełnić. Potrzebują oni takiego osobistego świadectwa względem tych wszystkich spraw, aby otrzymać wzmocnienie wiary i pociechy.
Siedemdziesięciu innych uczniów zostało posłanych w późniejszym czasie przez Pana, aby ogłaszać Jego obecność oraz czas żniwa Wieku Żydowskiego, lecz ich misja różniła się pod wieloma względami od misji dwunastu. Nasz Pan starał się we wszelki sposób wyróżnić apostołów, abyśmy my oraz cały Kościół mogli mieć do nich jak najpełniejsze zaufanie. To tylko oni uczestniczyli w Ostatniej Wieczerzy i w ustanowieniu Pamiątki Jego śmierci. Tylko oni byli z Nim w ogrodzie Getsemane. To tylko im Pan objawił się w szczególny sposób po zmartwychwstaniu i tylko oni zostali wykorzystani jako rzecznicy ducha świętego w Dniu Pięćdziesiątnicy. Jedenastu z nich było „mężami galilejskimi”, jak zauważył ktoś, kto ich słyszał: „Izali oto ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczycy?” Dz.Ap. 2:7; Łuk. 24:48‑51; Mat. 28:16‑19
Chociaż, co potwierdza zapis biblijny, Pan ukazał się po zmartwychwstaniu przed pięciuset braćmi, jednak apostołowie zostali potraktowani w szczególny sposób, jako że mieli się stać wyjątkowymi „świadkami wszystkiego tego, co czynił w krainie judzkiej i w Jeruzalemie, którego zabili, zawiesiwszy na drzewie.