6 tom paruzyjny – wykład VI – str. 278

Porządek i karność Nowego Stworzenia

że ich biskupi mają apostolską władzę ustanawiania, umieszczania i naznaczania starszych dla zgromadzeń bez wyciągnięcia ręki, czyli głosowania kościoła.

      Powyższy tekst stanowi osłonę dla takich zapatrywań, ale zdaje się on być słabym argumentem, gdy weźmiemy pod uwagę ostatnią frazę: „jakom ci był rozkazał”. Zauważmy, że Apostoł z pewnością nie rozkazał ani nie poinstruował Tytusa, aby w tej sprawie postępował inaczej niż on sam (jako apostoł). A opis metody samego Apostoła we właściwym tłumaczeniu jest bardzo jasny: „A gdy im przez głosy postanowili starsze w każdym zborze [ekklesia] i modlili się z postami, poruczyli je Panu” – Dz.Ap. 14:23.

      Nie ulega wątpliwości, że rady Apostoła oraz rady Tytusa, którego szczególnie polecił on braciom jako wiernego sługę Prawdy, były nie tylko pożyteczne, lecz też i pożądane przez braci oraz z reguły wprowadzane w życie. Jednak tak Apostoł, jak i postępujący jego śladami składali odpowiedzialność tam, gdzie i Bóg ją złożył – na zgromadzenie [ekklesia], którego troską powinno być „doświadczanie duchów [nauk i nauczycieli], jeśli z Boga są” (1Jana 4:1). „Ale jeśli nie chcą, niechże mówią według słowa tego, w którym nie masz żadnej zorzy” [Izaj. 8:20]; „takich się chroń” – radzi Apostoł. Na takich nie należy głosować ani w żaden inny sposób uznawać ich za nauczycieli, starszych itp.

      W każdym przypadku konieczna była zgoda zgromadzenia [ekklesia] – czy to wyrażona przez głosy, jak zostało stwierdzone, czy też nie. Przypuśćmy bowiem, że Tytus naznaczyłby starszych, którzy nie byliby zadowalający dla braci. Czy długo wtedy panowałby pokój? Co mógłby osiągnąć taki starszy, niemiły w opinii zgromadzenia, w usłudze duszpasterskiej czy innej? Praktycznie nic.

      Powodem podziału wiernych na dwie klasy – „kler” i „laików” – jest duch klerykalizmu, a nie nauka naszego Pana i Jego dwunastu apostołów. To duch klerykalizmu i duch antychrystusowy ciągle jeszcze starają się na wszelkie sposoby panować nad dziedzictwem Bożym – proporcjonalnie do stopnia nieświadomości panującej w danym zgromadzeniu.

      Pan i Apostoł uznają nie starszych, lecz Kościół (ekklesia) jako Ciało Chrystusowe. Godność i cześć, którą posiadają wierni starsi

poprzednia stronanastępna strona