6 tom paruzyjny – wykład VI – str. 298
Porządek i karność Nowego Stworzenia
To napomnienie skierowane jest nie tylko do starszych, lecz do całego Kościoła, ze starszymi włącznie. Uwzględnia ono fakt, że chociaż cały Kościół, jako Boże Nowe Stworzenie w Chrystusie Jezusie, jest w oczach Bożych doskonały, to jednak wszyscy posiadają niedoskonałości cielesne; widać w tym napomnieniu i to, o czym wszyscy wiemy, a mianowicie, że są różnice w stopniach i rodzajach naszych cielesnych niedoskonałości. Tak jak różne usposobienia dzieci w ziemskiej rodzinie wymagają różnego postępowania ze strony rodziców, tak tym bardziej w rodzinie Bożej istnieją na tyle duże różnice charakterów, że wymagają one szczególnego uwzględnienia we wzajemnym współżyciu. Dopatrywanie się niedoskonałości u innych i krytykowanie ich przynosiłoby wielką krzywdę nam samym; rozwijałoby bowiem w naszych sercach usposobienie do upatrywania wad u innych, a łatwość zauważania słabości i niedoskonałości u innych skłaniałaby nas być może do niedostrzegania w takim samym stopniu swych własnych braków. Takie krytykowanie jest zupełnie obce duchowi i celowi apostolskiego napomnienia.
Adresatami są tutaj ci, którzy są spłodzeni z ducha Prawdy, ducha uświęcenia, ducha pokory, ducha miłości. Ci, którzy wzrastają w łaskach ducha, będą zatroskani o swoje własne wady i głównie do nich krytycznie nastawieni, podczas gdy ich miłość do innych będzie ich prowadzić do tak częstego, jak to tylko możliwe znajdowania dla nich wytłumaczenia i okazywania im pobłażliwości. Lecz o ile ten duch miłości stosownie pobłaża urazom i słabościom braci, powinien jednak czuwać, aby czynić im dobrze – unikając sprzeczek, kłótni, sporów, besztania, ganienia i wzajemnego obmawiania, lecz stosując się do Złotej Reguły [Mat. 7:12]. Z łagodnością, delikatnością, cierpliwością, wytrwałością należy starać się o uwzględnianie wzajemnych słabości i jednocześnie o pomaganie sobie w pozbyciu się ich, przy czym każdy ma pamiętać o swych własnych ułomnościach.
„Nieporządnych” nie należy pocieszać i popierać ani zachęcać do ich złego postępowania, lecz grzecznie i z miłością napominać, że Bóg jest Bogiem porządku i że stosownie do naszego pragnienia,