6 tom paruzyjny – wykład VI – str. 304

Porządek i karność Nowego Stworzenia

Powyższe słowa sugerują, że między członkami Ciała Pańskiego powinno panować ciepło, serdeczność i prawdziwe braterstwo.

„POCIESZAJCIE BOJAŹLIWYCH”

      Analizując dalej słowa Apostoła zacytowane powyżej zaznaczamy, że zadaniem Kościoła jest pocieszanie bojaźliwych. Widać tu, że otrzymanie ducha świętego nie przekształca naszych śmiertelnych ciał do tego stopnia, żeby ich słabości zostały całkowicie przezwyciężone. Niektórzy charakteryzują się słabością umysłu, tak jak inni słabością ciała. Każdemu należy okazać współczucie z powodu jego słabości. Bojaźliwe umysły nie miały zostać uleczone w cudowny sposób. Nie należy też sądzić, że posiadający takie słabości nie są częścią Ciała dlatego, że nie mogą ogarnąć umysłem długości, szerokości, wysokości i głębokości planu Bożego. Przeciwnie, podobnie jak Pan nie wybiera do swego Kościoła jedynie tych, którzy są doskonale rozwinięci fizycznie, silnych i zdrowych, tak też nie szuka wyłącznie tych, którzy posiadają tęgi umysł i zdolni są rozumować i dokładnie analizować wszystkie szczegóły Boskiego planu. Znajdą się w Ciele tacy, którzy będą w tej dziedzinie uzdolnieni, lecz inni są słabszego umysłu i nie posiadają nawet średniego poziomu wiedzy. Jaką powinniśmy im dać pociechę? Odpowiadamy, iż zarówno starsi przedstawiający Prawdę, jak i cały Kościół poprzez społeczność jednych z drugimi powinni takich pocieszać, niekoniecznie przez wykazywanie ich słabości i jednoczesne im pobłażanie, lecz raczej w ogólnym sensie, nie oczekując, że wszyscy członkowie rodziny Bożej posiądą ten sam stopień biegłości i bystrości intelektu. Nikt nie ma prawa utrzymywać, iż fakt posiadania takich ułomności świadczy o tym, że ktoś nie należy do Ciała.

      Z poprawionego przekładu płynie taki sam wniosek: „Pocieszajcie małodusznych” [BT]. Niektórym z natury brak odwagi do walki i waleczności, i chociaż mają jak najlepsze chęci i zawsze lojalne serca, to nie mogą w tym samym stopniu co inni należący do Ciała „wzmacniać się w Panu” albo otwarcie „bojować dobry bój wiary”.

poprzednia stronanastępna strona